Małpa i malpie figle :)))

Dzień dobry w piąteczek:)
Dziś muszę bardziej radośnie bo wczoraj wyszło, że jestem maruda hihi, ale  przynajmniej wiem - czytacie co piszę:)))
Ogromnie szczęśliwa serdecznie Was pozdrawiam !!!!
Historia, którą dziś podzielę się jest prawdziwa,  miała miejsce u moich znajomych. Jakiś czas temu zaprosili nas w celu świętowania nowego zakupu do domu - zmywarki do naczyń. Pan domu to istny zgrywus i kawalarz, często robi "małpie figle". Pamiętnego dnia było podobnie, przyszedł czas na uroczyste przetestowanie sprzętu. Pani domu załadowała brudne naczynia do zmywarki, nastawiła program eko i zaprosiła wszystkich na kawę i szarlotkę. W miłym towarzystwie czas szybko płynie, a kobiety jak zaczną swoje babskie ploteczki to zapominają o panach :)). Tymczasem pan domu usłyszał dzwonek zmywarki ( koniec mycia ), niepostrzeżenie otworzył ją i powyginał wszystkie sztućce tak jak by zepsuła je zmywarka, później zamknął ją i wrócił do nas jak by nigdy nic :). Po pewnym czasie pani domu oznajmiła, że zmywarka już na pewno umyła naczynia i możemy iść to sprawdzić. Kochani, zdziwienie jej i nas było ogromne! Dochodzenie jak to się mogło stać i dlaczego sprawiło, że do domu wróciliśmy nad ranem;) . Pan domu dopiero po trzech godzinach przyznał się do "małpiego figla"- wcześniej katował żonę pretensjami iż nastawiła za wysoką temperaturę mycia i to jej wina:)))
Dziś po latach znów się uśmiecham i mam nadzieję, że ta historia rozbawi też Was :) Teraz czas przyszedł na moją figlarną małpkę. Wydziergałam ją na szydełku z dobrej jakości włóczki, całkowicie bezpieczna dla dzieci. Wykonana starannie z dbałością o detale i zdobienia- haft, filc wstążka. Wypełniona poliester - można prać w pralce 30C. Małpka szuka domu,
na moim blogu znajdziecie Państwo inne maskotki, przytulanki, zabawki, serdecznie zapraszam :))
  

.

Jeśli podoba wam się coś co wyszło z pod mojego szydełka, igły, drutów i chcielibyście wymienić się na swoje pomysły to serdecznie zapraszam do kontaktu - artjonka@onet.pl