środa, 31 sierpnia 2016

Świeczki - zatrzymać czas:)

Witajcie Kochani w ten środowy wieczór:) Bardzo Was przepraszam, że tak mało mnie tu ostatnio. Praca, praca i bez końca praca! Padnięta wracam do domu i nie wiem za co się zabrać. Posty czekają w kolejce do napisania, zaległe odpowiedzi i komentarze też, mąż wyzywa mnie, że nie dbam o siebie a ja chce wszystko na raz by zdążyć. W końcu coś porobię przez godzinę, dwie i marzę o łóżku! Tam przed snem uciekam w świat moich spacerów po łące. Uwielbiam jej śpiew, szelest i zaskakujące dziwy natury:) Dziś mimo zmęczenia dzielę się odrobinka moich cudownych chwil, oraz świeczkami, które powstały by zatrzymać czas! Ostatnie dwa zdjęcia to świeczki z dawnej jesiennej kolekcji. Mam nadzieje, że Was nie zanudziłam i wybaczycie mi wszystko co złe! Teraz jadę na kilka dni nad morze, a jak wrócę obiecuje poprawę:) Dziękuje za wszystkie ciepłe słowa tu na blogu i fb, dziękuję że jesteście ze mną! Ściskam mocno i pozdrawiam ciepluchno <3































































































































wtorek, 23 sierpnia 2016

Rękawiczki dla Córci:)


Malutka rączka wsuwa się w moją dłoń, dżdżysty wrześniowy dzień, mamusiu zimno mi w łapki....
To było jakieś 20 lat temu, nic mi nie pozostało jak kupić rękawiczki! Hmmm.. niby takie proste, a jednak nie! Przymierzyła jakieś 20 par i zawsze było coś - za kolorowe, za smutne, banalne, nijakie itd. Pierwszy raz zrozumiałam, że moja Córcia staje się wyjątkowa kobietą:) Wróciłyśmy do domu bez rękawiczek, byłam zmęczona i zasmucona. Po kilku godzinach moja artystka powiedziała, że mają być skromne i z jednym palcem! No i zabrałam się do dziergania! Tak powstały kolejne, kolejne, kolejne, aż do dziś:)) Te powstały z bawełnianej włóczki, wydziergałam szydełkiem, ozdobiłam sercem z filcu i dzierganą na drutach wstawką. Wiem mamy sierpień, ale gdy przyjdzie wrzesień nie zmarzną Jej łapeczki!!! Buziaki i przytulaski dla Najfajniejszej Dziewczyny!!!! Rękawiczki czekają !!!
Kochani życzę Wam wspaniałego wtorku i kolejnych dni, niech świeci słonko i uśmiech gości na twarzach! Tradycyjnie pięknie dziękuję za wszystkie wpisy pod ostatnim postem, ściskam i pozdrawiam <3 <3 



























piątek, 19 sierpnia 2016

5 część - Jak koty kochają moje robótki a ja je .... Zapraszam :)))


Lenistwo weekendowe nadchodzi, czujecie Kochani ? Witam Was cieplutko i życzę dużo radości i przyjemności:) Dziś koci post, troszkę nazbierałam fotek i pokazuje po raz kolejny moje dwa kochane pupile! Kotka Sadza i kocur Kropek są już ze mną 16, 17 lat. Tak zbzikowałam na ich punkcie, że czasem traktuje je jak dzieci:). Na drzwiach wejściowych wisi tabliczka nie z naszym nazwiskiem tylko - " Tu mieszka kot z rodzina ", a ja czasem myślę iż tak naprawdę jest:)) Wczoraj padnięta wróciłam z pracy do domu, kotka Sadza weszła do sypialni i spała w pościeli. Leniwiec nawet nie wyszedł się przywitać! Kropek ostatnio robi w domu za polowczyka, much, ciem i innego latającego robactwa.Wydaje przy tym śmieszne odgłosy, a później odsypia to godzinami! Letnie temperatury sprawiają iż obierają ciekawe pozy relaksu tak, że jeśli ktoś ma problem jak odpocząć w ten weekend to polecam kreatywność kociaków:)) Trzymajcie się Kochani, jak zawsze dziękuję za Wasze ciepłe wpisy tu na blogu i fb! Dziękuje,że jesteście ze mną, ściskam i pozdrawiam <3<3