wtorek, 29 marca 2016

Coś na prezent -Foch.....

Witajcie Kochani:)

Dziś troszkę o Fochu małym i Fochu dużym ;) Macie czasem ? Bo ja mam! Zwłaszcza gdy jestem potwornie  zmęczona, a mąż chrapie. Wtedy cmokam, gwiżdżę, a jak to nie pomaga to z ogromnym fochem idę spać do drugiego pokoju! Nazajutrz mam śniadanko lub inną niespodziankę i foch znika :) Rozmawiając z innymi "Kobitkami" dowiedziałam się, że mają podobnie lub jeszcze weselej;). Mąż koleżanki obudził się od własnego chrapania i miał focha, że żonka nie założyła mu stoperów :).  Ale mam też dni gdy wszyscy i wszystko się na mnie obraża i nawet literki maja na mnie focha :) I jak tu żyć ? :) Wszyscy mamy te gorsze dni, ale oby były bardzo rzadko!!!
Wszystkiego dobrego dla Was:) Pozdrawiam....



















.

 Jeśli podoba wam się coś co wyszło z pod mojego szydełka, igły, drutów i chcielibyście wymienić się na swoje pomysły to serdecznie zapraszam do kontaktu - artjonka@onet.pl

5 komentarzy:

  1. Sympatyczne te Twoje fochy. A chrapiącego faceta najlepiej nakryć gazetą. Podobno taki hałas pod nią się robi, że i umarłego obudzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie omieszkam przetestować 😊 o efektach poinformuję 😊 pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. No takie fochy to można mieć na okrągło, są bardzo milusie :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  4. Mały foch skradł moje serce jest GENIALNY!!!

    OdpowiedzUsuń